Te przepiękne kolanówki dostrzegłam na Stylowi.pl . Z góry podkreślam
że zdjęcia są wykopane z netu, opis i schemat również. Ktoś umieścił
zdjęcie, nietrudno dostrzec że to ręczna robótka. Aż chce się takie
mieć.
No tak, tylko że samo zdjęcie nic nie da. Ale skoro w necie pojawiło się zdjęcie to schemat też gdzieś musi być.
Ja
się łatwo nie poddaję i zawsze znajdę to czego szukam. Łatwo poszło -
schemat się znalazł. Niestety w języku rosyjskim. Ale jeżeli któraś z
Was jest biegła w sztuce dziergania na drutach to wystarczy sam schemat i
jako pomoc zdjęcie.
Muszę przyznać że ja wiele razy się
sugerowałam zdjęciem i schematem. W wielu przypadkach opisy prac są tak
zredagowane że zrozumiałe są tylko dla samego autora.
Myślę że rozwikłanie schematu i wykonanie kolanówek zajmie trochę czasu, ale efekt końcowy wynagrodzi trud wykonania.
Jeżeli znajdzie się ktoś chętny do wykonania, to gorąco zachęcam. Myślę że i ja się kiedyś skuszę na ich wykonanie.





Brak komentarzy:
Prześlij komentarz